Niemal każdy dorosły mieszkaniec w naszej Gminie Nowogrodziec miał okazje mieć w ręku Gazetę opiewającą „pasmo sukcesów” naszych samorządowców. Oficjalny powód prowadzenia tej gazety, to informowanie mieszkańców o ważnych rzeczach dotyczących ich właśnie. No i właśnie… co dalej ? W każdym wydaniu tej gazety prym wiedzie wizerunek naszego Burmistrza: jak przecina wstążki, fotografuje się „na tle”… . Jest fajnie – „kraina mlekiem i miodem płynąca”, a Pan Burmistrz ten miód i mleko rozdaje. Po pierwsze tak nie jest. Gmina kosztuje nas coraz drożej, a po drugie, w gazecie niczego nie ma, co mogłoby nam pomóc zrozumieć wiele rzeczy i zjawisk niepokojących i martwiących zwykłego mieszkańca. Nie znam ceny, ile kosztuje naprawdę ta gazeta drukowana w Krakowie. Dlaczego w Krakowie? Dlaczego na takim niezniszczalnym papierze? Być może aby było ją łatwo przechowywać dla potomnych?.
Moim zdaniem ta gazeta nie spełnia oczekiwanych zadań i nie jest gazetą informacyjną lecz zwykłym „MATERIAŁEM PROPAGANDOWYM”, służącym za darmową ulotkę wyborczą, tylko, że za nasze pieniądze. Nie wiem dlaczego Radni na to pozwalają. Nie wierze, że pośród Radnych nie ma kogoś, kto miałby inne rozwiązanie tego kosztownego problemu „Darmowej Propagandy Burmistrza”. Proszę się nie dziwić, że chcąc mieć lepiej, mamy gorzej, bo to nikt inny nie pokrywa kosztów tych fanaberii, tylko każdy z nas: w usługach komunalnych, opłatach urzędowych i w zwykłych (ciągle rosnących) podatkach. Przy tak intensywnej darmowej propagandzie proszę się nie dziwić , że niektórym kadencje się nie kończą, a gmina nie ma szans rozwoju innego, niż widzi ją znużony już bardzo ….…. Proszę się zastanowić Mieszkańcu naszej Gminy, gdy będziesz brał do ręki tę propagandową lekturę. Nie jest za darmo, bo drogo za nią zapłaciłeś, a treści w niej podane, to nie tylko informację o sukcesach, ale i to, żebyś wiedział komu te „sukcesy” zawdzięczasz i na kogo masz głosować. Tak być nie powinno, jest to nieuczciwe i nie ma to nic wspólnego z zasadami demokracji .
”BASIOR”.